Książka: Nie daj się wkręcać szarlatanom!
- 4 minut czytania - 652 słów [Do przeczytania] , [Mity, legendy i sceptycy] , [Pseudonauka]Nie było mnie, ale wcale się nie leniłem!
Razem z Ewą Krawczyk (autorką bloga Sporothrix) i Jackiem Belowskim (autorem bloga Globalny Śmietnik) napisaliśmy KSIĄŻKĘ. Prawdziwą książkę z papieru. Ma okładki i wszystko, nawet ma indeks!
A przede wszystkim ma całe mnóstwo ciekawostek o tym, co nauka mówi o dietach, lekach, szczepionkach, a nawet seksie. Dowiecie się, czy Popeye miał rację polecając dzieciom jedzenie szpinaku, czy uczulenia można wyleczyć wapnem, czy od wieczornych posiłków się tyje, ile kalorii ma piwo, a nawet tego, co to jest wartość p i metaanaliza. Dołączyliśmy też krótki poradnik rozpoznawania naukowych fake newsów i oceny wiarygodności źródeł – od tweeta ostrzegającego przed powtórnym zagotowaniem wody aż po systematyczny przegląd i metaanalizę.
Pisząc książkę zależało nam na jednym przekazie: że w nauce nie liczy się zdanie jednej autorki lub jednego autora, choćby nie wiem jak wybitnych. Naukowcy i naukowczynie, lekarze i lekarki często się mylą (omawiamy też w książce kwestię tego, jak dalece i dlaczego w ogóle się mylą). Natomiast nauka, jako wypadkowa pracy tysięcy naukowców myli się o wiele rzadziej i potrafi szybko korygować swoje błędy. Dlatego książka nie ma podtytułu “Posłuchaj, co o zdrowiu mówią naukowcy i lekarze”, tylko “Posłuchaj, co o zdrowiu mówi nauka”.
Książka na papierze jeszcze nie jest w sprzedaży, ale można kupić już ebooka, np. w Publio za niecałe 35 zł. A na papierze – np. w Merlinie w przedsprzedaży za niecałe 25!
Komentarze
Komentarz: Bartosz Dadok, 2019-09-09 12:21:07:
Zamówione :)
Komentarz: goldwarf, 2019-09-09 13:06:17:
Zamówione dwa papiery!
Komentarz: January, 2019-09-09 13:14:28:
blush Jejku, bardzo się cieszę, dziękuję! A jeszcze bardziej będę się cieszył, jak zaczniecie się bezlitośnie przypieprzać do każdego szczegółu, serio!
Komentarz: janekr, 2019-09-09 15:40:45:
Kupione
Komentarz: kryrom, 2019-09-26 03:15:37:
Klasyczna obrona BIG FARMY. Lekarze podobni do autorów tego gniota wyprowadzili moich rodziców i chcieli też mnie do krainy wiecznych łowów, ale dzięki właśnie poradom tych których próbuje się nam obrzydzić do dziś funkcjonuję mimo podeszłego wieku w miarę sprawnie.
Komentarz: January, 2019-09-26 06:42:12:
Cieszę się, że są także głosy krytyczne. Natomiast bardzo proszę o krytykę merytoryczną: co konkretnie napisałem, z czym się Pan lub Pani nie zgadza?
Nb jeśli mamy uciekać się do anegdot, to oczywiście każdy je ma. Ja medycynę opartą na widzimisię (w przeciwieństwie do medycyny opartej na dowodach) oskarżam o śmierć Jacka Kaczmarskiego.
Komentarz: telemach, 2019-09-26 15:56:57:
@kryrom Klasyczny wrzut zupełnie nie całkiem na temat. Bardzo cieszę się że Pan/Pani (a być może nawet Ty) funkcjonuje w miarę sprawnie. Mimo, a być może nawet dzięki wysiłkom “szkolnej” medycyny. To jednak nie powinno być nawet anegdotycznym argumentem w dyskusji “altmed - za lub przeciw”. Faktem jest, że system opieki zdrowotnej bywa częstokroć niewydolny i że wyobrażenia pacjentów oraz ich bliskich n.t. jakości i sensu prowadzonej terapii niejednokrotnie odbiegają drastycznie od danych dostarczanych przez zwolenników tzw. “evidence based medicine”. Słusznie lub nie, mniejsza o to. Mimo to radziłbym zachować wstrzemięźliwość w ocenie pracy z którą Pan/Pani najwidoczniej się nie zapoznał. To co piszemy ma niestety konsekwencje. Z faktu pańskiego dobrego samopoczucia może wyniknąć np. że ktoś uzna wyższość leczenia nowotworów hubą lub naparami z jemioły nad chemoterapią. Jest Pan/Pani pewny/a że chce Pan przejąć odpowiedzialność zajego współukształtowane pańskimi wypowiedziami decyzje?
W dyskusji toczonej w przestrzeni publicznej często zapominamy jakie konsekwencje może mieć nasze uprzedzenie, projekcja własnych obaw lub generalizowanie własnych obserwacji.
Komentarz: Marcjin Sznurkowskl, 2021-01-09 17:15:46:
Kupiona. Dzięki za wkład w naukę!
Komentarz: Marcjin Sznurkowskl, 2021-01-09 19:02:41:
Skąd się wzięła taka forma pisania na początku podrozdziału, jak poniżej: “ZASADNICZE SPOSTRZEŻENIE”, “JEŚLI AUTORKA”, “W CIĄGU OSTATNICH”. Wszystko pisane dużymi literami. Chodzi o rozdział “Krótki kurs samoobrony statystycznej”. Nigdy czegoś takiego nie spotkałem w książkach.
Komentarz: January, 2021-01-09 19:03:41:
Dziękuję!
Komentarz: January, 2021-01-09 19:06:03:
To już pytanie do grafików ;-) Myśmy zaprotestowali tylko raz, kiedy chcieli dać podtytuł “Posłuchaj, co o zdrowiu mówią lekarze i naukowcy!”, bo nam strasznie zależało na przeciwstawieniu pojedynczych autorytetów i naukowego konsensusu, w myśl zasady “naukowcy mylą się często – nauka o wiele rzadziej”.