Nie bądźcie jak króliki
- 3 minut czytania - 446 słów [Co w trawie piszczy] , [rant]Chciałbym przypomnieć jak odżywiają się króliki. Otóż króliki są roślinożerne i jedzą trawę, a trawy nie da się jeść, bo składa się głównie z celulozy. Trawę mogą jeść bakterie. Dlatego króliki - i inne trawożerne stworzenia - jedzą trawę per procura, hodując sobie w układzie trawiennym bakterie zdolne do jedzenia trawy, czyli trawienia celulozy, a następnie zjadając rzeczone bakterie. W różnych miejscach istoty żywiące się celulozą tę hodowlę zakładają. Krowy na przykład mają specjalnie przystosowany żołądek, składający się ze żwacza, czepca, ksiąg i trawieńca. Tak jest u wszystkich kręgowców i bardzo wielu innych zwierząt. Chociaż niektóre owady są w stanie same trawić celulozę, inne, takie jak termity, podobnie jak kręgowce zatrudniają do tego mikroby - bakterie i pierwotniaki.
Króliki nie mają ani ksiąg, ani czepca, ani nawet żwacza, i swoje bakterie hodują w jelicie grubym. Niestety, ma to pewną wadę; strawiony, gotowy do wchłonięcia pokarm znajduje się w miejscu, z którego do organizmu nie może trafić - bo wchłanianie odbywa się w jelicie cienkim, wcześniejszym fragmencie układu pokarmowego. Z jelita grubego strawiony pokarm może poruszać się już tylko w jedną stronę - na zewnątrz. Przez odbyt.
Dlatego właśnie króliki jedzą kupy.
I dlatego proszę was, nie bądźcie jak króliki, a jeśli już z jakichś powodów koniecznie chcecie, to nie mówcie o tym publicznie.
Komentarze
Komentarz: gszczepa, 2017-11-09 18:37:28:
Tutaj są opisane naczelne które są jak króliki (bardzo ładne zdjęcia): https://www.nationalgeographic.com/magazine/2017/04/gelada-monkeys-grass-eating-guassa-ethiopia-bleeding-heart/
A teraz idę poszukać, jak mają zbudowany żołądek.
Komentarz: kwik, 2017-11-10 01:29:37:
Rzuciłem okiem na krótki tekst Dunbar & Bose (1991). Adaptation to grass-eating in gelada baboons, zdaje się poza wyraźnymi modyfikacjami uzębienia (większe trzonowce) nie odstają od reszty pawianów. Po prostu jedzą świeżą trawę i starannie ją żują. A żyją już tylko w górach gdzie często pada (na terenach nizinnych wyginęły gdy Afryka podeschła).
Dalsze poszukiwania były rozczarowujące. Ze streszczenia (a nawet tytułu) Mau et al. (2009). Saliva of the graminivorous Theropithecus gelada lacks proline‐rich proteins and tannin‐binding capacity można się jeszcze dowiedzieć, że w odróżnieniu od wszystkożernych pawianów ślina dżelad wskazuje na trawiastą dietę, bo trawy (w odróżnieniu od np. liści czy owoców roślin dwuliściennych) nie zawierają tanin, a ze streszczenia innej publikacji tych samych autorów, że “the microbial population present in gelada feces is able to ferment forage and concentrate substrates in vitro, although this fermentation did not occur with the expected effectiveness”. Czyli pewnie współczesny człowiek ze zdrowymi zębami i niezbyt napiętym grafikiem też dałby radę wyżyć na samej trawie.
Komentarz: gszczepa, 2017-11-10 13:18:50:
Zwłaszcza że trawa jest uzupełniania kłączami i korzeniami.
Komentarz: telemach, 2017-11-16 12:28:36:
>>>pewnie współczesny człowiek ze zdrowymi zębami i niezbyt napiętym grafikiem też dałby radę wyżyć na samej trawie<<<<
ale czy na pewno tego chcemy? .