Cytat na dziś: o ochronie środowiska naturalnego
- 3 minut czytania - 531 słów [Cytat na dziś]Wojna z globalnym ociepleniem, jeżeli będzie efektywna, będzie szkodliwa dla środowiska naturalnego. Rośliny potrzebują dwutlenku węgla.
– Janusz Korwin-Mikke, poseł w Parlamencie Europejskim, biolog-amator
Komentarze
Komentarz: Darek-, 2014-07-02 22:20:12:
Możemy się z biologii czy naukowości naśmiewać, ale z drugiej strony to muszę przyznać, że jak z jednej strony słyszę, że EU walczy o konkurencyjność, a z drugiej widzę, że USA nie mają zamiaru ratyfikować traktatu z Kioto, a Chiny nie mają limitów emisji, to cierpię na spory dysonans poznawczy.
Komentarz: January, 2014-07-02 22:38:24:
Nie no, ja nie wierzę, że ludzie się zbiorą do kupy i coś zrobią w kwestii zmiany klimatu. Po prostu będę starał się żyć dalej w bogatym kraju, z rozwiniętymi służbami technicznymi, daleko od wybrzeża.
Natomiast nie zamierzam zrezygnować z możliwości robienia sobie jaj z aroganckich nieuków.
Komentarz: pak4, 2014-07-03 05:53:43:
Ale to niezupełnie. W USA traktat z Kioto zapewne nie przejdzie, zresztą jest on już mało aktualny. Jednak jednocześnie jednym z ważniejszych tematów politycznych* jest stawianie na odnawialne źródła energii (przeznacza się na nie więcej pieniędzy niż w państwach europejskich), a emisję CO2 bierze się całkiem poważnie i cieszy z jej redukcji. Jakiś czas temu zaskoczyła mnie inną rzecz – że w zestawieniu wydatków na odnawialne źródła energii (w Świecie Nauki) na ‘medalowej pozycji’** znalazły się… Chiny. Tak jakby Chiny przyjmowały, że od redukcji emisji nie ma ucieczki, że wszystko, co można zrobić, to trochę to odwlec, by zdążyć się do tego technologicznie przygotować. Problem polega na tym, że u nas “USA i Chiny” nie są argumentem za ewentualnym opóźnieniem redukcji o parę lat, by jednocześnie przygotować się do zmiany technologii, ale argumentem za siedzeniem z założonymi rękami.
*) Bo demokraci biorą to na sztandar, a republikanie są ‘korwino-podobni’. **) Najwięcej wydawały USA.
Komentarz: Gronkowiec, 2014-07-03 07:33:04:
Czy dobrze mi się wydaje, że i tak te niewielkie ograniczenia emisji CO2 które są dyskutowane niewiele zmienią, bo katastrofę możemy teraz już tylko nieco opóźniać? A naprawdę radykalnych zmian nikt nie wprowadzi?
… W sytuacji gdy tsunami zalewa dom, trochę bez sensu jest rozmawiać o tym czy wodę będziemy wylewać małymi szklankami czy większymi kubkami…
A po JKM tego się można było spodziewać ;)
Komentarz: January, 2014-07-03 07:46:48:
Nie mam pojęcia, bo w dyskusjach padają najróżniejsze propozycje. Ale zajrzyj na blog doskonaleszare.
Komentarz: gajowy, 2014-07-03 19:57:56:
“Jakiś czas temu zaskoczyła mnie inną rzecz — że w zestawieniu wydatków na odnawialne źródła energii (w Świecie Nauki) na ‚medalowej pozycji’** znalazły się… Chiny” Radość może się okazać przedwczesna. Prawdopodobnie inwestują w produkcję turbin wiatrowych na eksport do Europy. Towar, jak każdy inny, a skoro jest popyt, to czemu nie zarobić?
Komentarz: January, 2014-07-04 10:24:14:
To raczej ciężko określić jako “wydatek na odnawialne źródła energii”.
Owszem, Chiny inwestują w odnawialne źródła energii więcej niż cała Europa razem wzięta, a w tej chwil nawet więcej niż US: http://fs-unep-centre.org/publications/gtr-2014 http://www.bloomberg.com/news/2014-04-04/world-s-most-polluting-country-leads-in-clean-energy-investment.html
To oczywiście nie znaczy, że w tej chwili udział “czystej” energii jest tam większy niż w Niemczech. Ale jest dużo wyższy niż pewnie myślisz – 25%.
Nie zapominaj, że Chiny mają np. elektrownię wodną na 22.5 GW (dla porównania: największa niemiecka elektrownia jądrowa generuje mniej niż 1.5 GW).
Komentarz: January, 2014-07-04 10:24:55:
Teraz inwestują nawet więcej niż Stany, patrz moja odpowiedź gajowemu.