Do przeczytania #11
- 2 minut czytania - 224 słów [Do przeczytania]Ciężko w to uwierzyć, ale homeopaci sprzedają tiomersal jako lekarstwo na autyzm. Naprawdę (zdjęcie obok). W rozcieńczeniu D30. Pomysł jest prosty jak cep: Similia similibus curentur. Genialne!
Przypadkiem natrafiłem na DiscoBlog – “quirky, funny, and surprising science news”. Najnowsza notka – top five insensitive titles wymienia tytuły prac naukowych takich jak “Children and mini-magnets: an almost fatal attraction”.
Nowy smak: tłuszcz.
Kto doradza Sejmowi RP w sprawie klimatu? No, jak to kto? Eksperci! Jestem strasznie ciekaw, kto konkretnie decyduje, jakich ekspertów zaprasza Komisja.
Na blogu Carla Zimmera wyniki ankiety na temat zwyczajów w czytaniu wiadomości naukowych i książek, którą przeprowadził wśród czytelników swojego bloga. Ciekawe.
W GW – “Starcie tytanów w pałacu cesarza”. Relacja z “pojedynku” między Thomasem Davenportem a Malcolmem Gladwellem. Dyskusja o znaczeniu analizy statystycznej vs intuicji w podejmowaniu strategicznych decyzji.
Też w GW: opis przełomowej pracy dotyczącej leczenia raka. Udało się połączyć dwie rzeczy: po pierwsze, specyficzne wyłączenie konkretnego genu. Po drugie, udało się tak wycelować stworzonym lekiem, żeby to wyłączenie dotyczyło wyłącznie komórek raka, a ściślej mówiąc komórek, które na swojej powierzchni mają receptor transferyny (TfR), charakterystyczny dla wielu odmian raka. Trzeba jednak pamiętać, że to test klinicznej fazy I, w której głównie bada się bezpieczeństwo metody, i że przeprowadzono go zaledwie na trzech pacjentach. Linki: Omówienie pracy ze stron Nature, praca w Nature.