Cytat na dziś: zmienić dzieciom kod genetyczny
- 8 minut czytania - 1657 słów [Nauka] , [Misc]A dzieci pani ma? Jak ma, to musimy je tak naenergetyzować, żeby zmienić im kod genetyczny. Tak, żeby nigdy nie dostały nowotworu
To kod genetyczny można zmienić?
Można, można. Jak jest się silnym bioenergoterapeutą, to wszystko można
— Larysa G., uzdrowicielka (źródło TokFM)
Andżelika G. Urodziła się z niedorozwojem lewej ręki – ręka kończyła się w połowie przedramienia, dłoni nie było. Po zabiegach ręka zaczęła widocznie rosnąć, babcia dziewczynki wystraszyła się tego i przestała korzystać z zabiegów.
(…)
Sebastian z Kielc. Po ciężkim zatruciu płynem „Borygo” żyje i jest zdrowy.
— “Uzdrowienia do których doprowadziliśmy”, strony Larysy Golańskiej, dyplomowanej bioenergoterapeutki
BTW. Czy ktoś kiedykolwiek spotkał się z lekarzem, który dosłownie “nie dawał szans na przeżycie”?
Komentarze
Komentarz: magda, 2010-12-16 11:06:52:
Czy ktoś kiedykolwiek spotkał się z lekarzem, który dosłownie „nie dawał szans na przeżycie”?
Owszem, ja. Mojemu ojcu. To było tydzień przed tym, jak kazali go zabrać do domu, bo “zdrowiał” :/
Komentarz: Fioł, 2010-12-16 14:22:43:
Mój znajomy konował “nie dawał mi żadnych szans na przeżycie”, gdy chciałem skoczyć do takiego jednego jeziorka. Nie skoczyłem.
Komentarz: miskidomleka, 2010-12-16 14:53:23:
Z jednej strony dobrze, że mainstreamowe media czasem ruszą tyłek do zwalczania znachorstwa ciemnoty. Z drugiej, dlaczego tak niekonsekwentnie?!
Katarzyna Weiler-Boratyn z Dominikańskiego Ośrodka Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach tłumaczy, że egzorcyzmów nie może odprawiać osoba świecka. - Nawet nie każdy ksiądz. Jedynie ten, wskazany przez biskupa. Nikt inny - mówi psycholożka
Przecież ten ksiądz to taka sama pani Larysa.
Oraz: Bo przecież nie można przekreślić wszystkich metod niekonwencjonalnych. Na stłuczone kolano przykładamy kapustę, zimą pijemy herbatę malinową, przy przeziębieniu - chleb z czosnkiem, stawiamy bańki. Nie wylewajmy dziecka z kąpielą. Po prostu bądźmy uważni i rozsądni - mówi Beata Jarosz, doradca rodzinny
Kapustę na stłuczenie kolana?? Czym to się kurna różni od Larysowego zwalczania raka krzemem?
Przypomina się Turski, który zwalczał wróżki ale do księży nic nie miał.
Komentarz: magda, 2010-12-16 19:53:30:
Jeśli chodzi o kapustę, to nie wiem, dlaczego, ale wiem, że pomaga. Przynajmniej mnie pomaga, szczególnie na obrzęki. Słyszałam to od mojej babci oraz różnych lekarzy, zarówno w Pl jak i w Niemczech :) Od leczenia raka krzemem różni się tym, że nikt od tego raczej nie umrze. Ale kapusta to jeszcze nic, są gorsze rzeczy: moja szefowa każe na kaszel okładać się grubo masłem. Poważnie :D
Komentarz: krystyna.ch, 2010-12-16 20:18:37:
Aha. Przyznam, że nie wiem, dlaczego konkretnie kapusta ma pomagać na stłuczenia - dlatego, że zawiera siarkę, a może dlatego, że podobno potrafi schłodzić skórę? Po raz pierwszy usłyszałam o tym już w wieku dorosłym, ale jakoś wcale mnie nie zdziwiło. Jak byłeś mały, nie mówili Ci, żebyś przykładał do stłuczonego kolana listek babki? Nawet w książeczkach było.
Komentarz: ztrewq, 2010-12-16 22:20:14:
Heh, ja też dodam swoje o liściach kapusty i różnicy między czymś takim a leczeniem raka. Bo zupełnie oczywiste jest, że okład z kapusty będzie miał podobne właściwości, co jakikolwiek inny okład z czegoś miękkiego, dopasowującego się kształtem do ciała i mokrego. Chłodny będzie chłodził, ciepły rozgrzewał – tak jak zwykły żelowy kompres. W dodatku liście są tanie i biodegradowalne. Dlaczego akurat biała kapusta? Bo ma duże, grube, gładkie liście.
Komentarz: magda, 2010-12-16 22:39:49:
Pominąłeś te wszystkie Substancje O Długich I Trudnych Nazwach, o których wspominali ci różni lekarze piszący o kapuście. Ciekawe, dlaczego w takim razie nie polecają okładu z mokrej szmaty… (bardziej ekologiczna, bo wielokrotnego użytku).
Komentarz: Jak nie Ashkarem, to Gersonem – czyli interes się kręci « Sporothrix, 2010-12-16 22:40:12:
[…] coś à propos tej notki i komentarza pod nią na temat braku konsekwencji mediów. Jasne, że na portalu zamieszczono po […]
Komentarz: ztrewq, 2010-12-17 09:01:35:
To prawda, pominąłem je – ich działanie nie jest dla mnie całkiem oczywiste, a “kompresopodobne” działanie liści kapusty powinno być ewidentne dla MdM. Ale to prawda, Brassicaceae – czyli wszystkie kapusty, brokuły, brukselki itp., a także inne rośliny krzyżowe – zawierają szereg charakterystycznych związków takich jak glukozynolaty, różne izotiocyjaniany (które powstają z glukozynolatów pod wpływem rozgniatania lub żucia) oraz metylocysteina i jej pochodne. Glukozynolaty mają działanie antyrakotwórcze, izotiocyjaniany są antybakteryjne i przeciwzapalne, a metylocysteina i jej pochodne też przeciwzapalne.
Wszystko fajnie, ale czy właściwości tych związków ujawniają się przy kontakcie ze skórą (czy w ogóle mogą przez skórę przeniknąć)? Nie wiem, i nie znalazłem żadnych wyników badań ani za, ani przeciw. Wydaje mi się to pomysłem nie od czapy, ale też nie do końca przebadanym eksperymentalnie. Chemia tych związków jest złożona i najczęściej badana w kontekście spożywania kapusty a nie przykładania jej jako kompresu.
Ciekawe, dlaczego w takim razie nie polecają okładu z mokrej szmaty
Z tego samego powodu, dla którego nie polecają mokrej szmaty zamiast żelowego kompresu? Bo moczy bieliznę i szybko wysycha?
Dodam jeszcze, że kolejną różnicą między krzemem na raka a kapustą na bolące miejsca jest to, że o ile lekarze i położne dość powszechnie zalecają kapustę, o tyle nie zalecają krzemu do leczenia raka.
Komentarz: Gammon No.82, 2010-12-17 10:34:40:
moja szefowa każe na kaszel okładać się grubo masłem
Ciekawe, kto za tym stoi, ile za to zapłacił, w jakiej walucie i dlaczego od mleczarni ? ??! !!1 1
Komentarz: miskidomleka, 2010-12-17 15:43:29:
@magda Od leczenia raka krzemem różni się tym, że nikt od tego raczej nie umrze.
Ta różnica jest oczywista, pytanie czym się różni w skuteczności zwalczania choroby.
Komentarz: miskidomleka, 2010-12-17 15:45:02:
@krystyna.ch Jak byłeś mały, nie mówili Ci, żebyś przykładał do stłuczonego kolana listek babki? Mówiono, choć nie do stłuczonego a skaleczonego.
Ale:
a. z faktu że mówiono, nie wynika, że ma to jakikolwiek sens
b. nawet gdyby babka miała z jakiegoś powodu sens, nie wynika z tego w żaden sposób sens kapusty.
Komentarz: miskidomleka, 2010-12-17 15:48:41:
@ztrewq co jakikolwiek inny okład z czegoś miękkiego, dopasowującego się kształtem do ciała i mokrego.
Tam nie było mowy o mokrej kapuście. Liście kapusty dostępne w domu (będące częścą głowy) są stosunkowo sztywne, i wcale tak dobrze nie przylegają do ciała, na pewno gorzej niż mokra szmata. Z drugiej strony są dość cienkie, mają więc małą pojemność cieplną, więc jaki tu efekt chłodzący?
Komentarz: miskidomleka, 2010-12-17 15:52:01:
@ztrewq
dla którego nie polecają mokrej szmaty zamiast żelowego kompresu? Bo moczy bieliznę i szybko wysycha?
Tak czy owak, kapusta jest znacznie gorsza od mokrej szmaty. Szmata między innymi dlatego chłodzi, że wysycha.
różnicą między krzemem na raka a kapustą na bolące miejsca jest to, że o ile lekarze i położne dość powszechnie zalecają kapustę,
Położne leczą stłuczone kolana? ;-)
Komentarz: Shigella, 2010-12-17 20:02:53:
@miskidomleka Polozne nie lecza kolan. Oklad z lisci kapusty (lekko zmiazdzonych) zalecaja na obrzek piersi. Nie wiem czy pomaga, bo nie mialam okazji testowac.
Komentarz: magda, 2010-12-17 20:23:03:
Dlatego wspominałam o Substancjach O Długich etc. Bo tę kapustę trzeba najpierw tak, hm - zmiąć, żeby popękała i puściła soczek. Jeśli chodzi o babkę i kapustę, to zdaje się to są te same substancje w liściach… nie wiem, zatem nie mądrzę się; trochę na ten temat znalazłam w sieci, ale po niemiecku. Wypowiedź Autora wydała mi się tendencyjna, gdyż to, że czegoś on nie rozumie (i/lub tego nie zbadano) nie znaczy, że to nieprawda, a pomijanie istnienia czegoś to ewidentnie przemilczanie faktów niewygodnych dla tezy. Ot, czepialstwo. Ale w kapuście nie chodzi o chłodzenie ani przyleganie, tylko o ten soczek właśnie.
Komentarz: Jiima, 2010-12-21 09:02:56:
Nie wiem czym się różni. Ale olejki eteryczne kapusty rzeczywiście mają działanie ściągające. Znaczy się zmniejszają opuchliznę. Nic więcej, ale działa. Mam na to anecdata, szczegółów nie chcesz znać.
Herbata malinowa?? Ja słyszałom o soku z malin, rzeczywiście zawiera trochę witamin, co zimą może nie podniesie odporności, ale może zapobiec jej spadkowi w wypadku niedoboru witamin. Poza tym smaczne. Obecne syropy malinowe ze sklepu są na ogół z aronii, więc to zupełnie inna bajka.
Chleb z czosnkiem? Rzeczywiście chroni przed przeziębieniem, choć trochę inny mechanizm niż ten opisywany przez altmed. Osoba nażarta takim chlebkiem jak wiadomo cuchnie, a rinowirusy przenoszą się drogą kropelkową. Od cuchnącego ludzie uciekają, lub przynajmniej odwracają się i zatykają nos - stąd mniejsza szansa na zakażenie. Poza tym czosnek ma działanie bakteriobójcze in vivo (to zupełnie nie w temacie przeziębienia). Jednak badania wykazują, że po spożyciu owe cudowne substancje bakteriobójcze zostają rozłożone i przestają działać. Pozostaje smród.
Komentarz: Jiima, 2010-12-21 09:06:54:
dlatego, że zawiera siarkę, a może dlatego, że podobno potrafi schłodzić skórę?
Ani jedno ani drugie. Ale jak pisali pozostali, to dobry, miękki kompres. No i olejek ma działanie ściągające. Tak, stosowane na skórę.
Co do babki, dokładniejsze badania wykazują, że to akurat jest voodoo - babka zawiera głównie związki śluzowe, które mogą działać łagodząco np. na kaszel (na mnie nie działają), ale raczej nie pomogą na stłuczenia czy rany. A przykładanie świeżo zerwanego liścia czegokolwiek na ranę to proszenie się o infekcję.
Komentarz: mtwapa, 2010-12-30 12:49:45:
Schladzanie opuchnietego miejsca zmniejsza obrzek. Byc moze cala lecznicza wartosc kapuscianego liscia sprowadza sie do grubej pol-szczelnej gabki wypelnionej woda -> zero aktywnych substancji leczniczych.
Komentarz: Guamype, 2011-09-14 02:07:18:
nastrój jak ludzie ?
Komentarz: Przechodzień, 2011-10-01 16:26:23:
@miskidomleka Nie, położne zalecają okłady ze zgniecionych liści kapusty na opuchnięte piersi w okresie nawału pokarmu (gorące, obrzęknięte, etc). Pomaga, zapytaj znajomych matek.
Komentarz: Medycyna energetyczna, wibracje, rezonans, hologramy – znane i nieznane formy energii w żywym organizmie « Globalny Śmietnik, 2012-01-16 14:20:20:
[…] przyczyną wielu chorób, jej jakość i ilość da się poprawić w drodze uzupełniania poprzez energetyzowanie, czy też regulowania za pomocą zjawisk znanych jako wibracje, rezonans czy holografia (w ostatnim […]
Komentarz: Blog » Blog Archive » Medycyna energetyczna, wibracje, rezonans, hologramy – znane i nieznane formy energii w żywym organizmie, 2013-01-29 07:29:32:
[…] przyczyną wielu chorób, jej jakość i ilość da się poprawić w drodze uzupełniania poprzez energetyzowanie, czy też regulowania za pomocą zjawisk znanych jako wibracje, rezonans czy holografia (w ostatnim […]
Komentarz: Medycyna, Ochrona Zdrowia, Globalny Śmietnik » » Medycyna energetyczna, wibracje, rezonans, hologramy – znane i nieznane formy energii w żywym organizmie, 2013-02-08 20:54:38:
[…] przyczyną wielu chorób, jej jakość i ilość da się poprawić w drodze uzupełniania poprzez energetyzowanie, czy też regulowania za pomocą zjawisk znanych jako wibracje, rezonans czy holografia (w ostatnim […]