Cytat na dziś: Wojciech Orliński
- 3 minut czytania - 521 słów [Cytat na dziś] , [WTF]Majowie wierzą, że świat skończy się 31 grudnia 2009 roku – tego dnia kończy się pradawny kalendarz gregoriański.
*Na obrazku: *
Z jednej strony uważam, że człowiek powinien mieć prawo do robienia głupich rzeczy. Jeśli ktoś chce wydać 1518 zł do kopania się prądem, to nie możemy mu tego zabraniać. Jednak z drugiej strony, gdy pomyślę o kimś, kto autentycznie się przestraszył apokalipsy w roku 2012, to widzę przede wszystkim człowieka, który padł ofiarą specjalistów od robienia ludziom wody z mózgu.
Wygląda na to, że sensacyjne bzdury na temat apokalipsy w 2012 roku były po prostu kampanią reklamową, którą Sony zrobiło nowemu filmowi Rolanda Emmericha.
Komentarze
Komentarz: janekr, 2009-11-14 12:33:44:
Ja te sensacyjne bzdury bzdury po raz pierwszy czytałem w książce Ludwika Zajdlera “Atlantyda”, wydanej w roku 1972. Chyba Sony nie antycypowało filmu już wtedy? Założę się zresztą, że nie była to pierwsza publikacja na temat daty, w której kończy się kalendarz Majów. Takie mity mają twardy żywot. Czasem w formie przetrwalnikowej, czasem rozbuchane jak teraz.
Komentarz: ztrewq, 2009-11-14 14:09:48:
Nie, no zgadzam się oczywiście, że tak naprawdę to nihil novi, przecież Sony nie wzięło pomysłu z niczego (co skądinąd jest opisane u Wojtka). Ale mam wrażenie, że podobne rzeczy eksplodują zazwyczaj na rok przed wydarzeniem, a nie na trzy lata przed – a w ostatnich miesiącach nawet do mnie to 2012 dotarło. Zobacz, jak to wygląda w Google Calendar
Komentarz: Wojciech Pastuszka, 2009-11-14 19:17:00:
O końcu świata w 2012 bzdury wypisywano od dawna. Już kilka lat temu natknąłem się na jakieś forum (polskie), gdzie ludzie planowali, jak się przygotować do zagłady. Serio. Filmowcy tylko podchwycili temat.
A na ilustracji jest kalendarz słoneczny Azteków odkryty w 1790 w mieście Meksyk (choć nie w tak kolorowej wersji). Z Majami nie ma nic wspólnego. Tzw. Długa rachuba (long count) Majów, od której niezrozumienia zaczęło się wariactwo z 2012, wyszła z użycia na setki lat przed powstaniem państwa Azteków.
Komentarz: Wojciech Pastuszka, 2009-11-14 19:18:35:
A obecny hałas rzeczywiście jest wywołany w dużej mierze filmem, który jest jak benzyna dolana do ognia.
Komentarz: miskidomleka, 2009-11-14 20:14:34:
O końcu świata w 2012 bzdury wypisywano od dawna.
No. Kiedyś na forum na którym bywałem ktoś wrzucił nagranie audycji radiowej o 2012 roku, wyjątkowo głupie i żałosne. Głównie zasadzało się to na pomyleniu odwrócenia biegunów magnetycznych z odwróceniem biegunów “rotacyjnych”. And much more. Popełniłem tam dość długi post wytykający bzdurność - forum było przeważnie czytane przez młodzież, i czułem się w obowiązku oświaty kaganiec. Może nawet mam gdzieś na dysku to nagranie jeszcze.
Tak czy owak, wracając do “od dawna” - ten forumowy wątek był w czerwcu 2005.
Komentarz: ztrewq, 2009-11-15 17:13:35:
Dzięki za informację!
Komentarz: janekr, 2009-11-16 07:50:24:
A czy ktoś pamięta, od kiedy temat roku 2000 był głośny? O tym też był film katastroficzny.
Komentarz: magda, 2009-11-16 19:43:27:
“Jeśli ktoś chce wydać 1518 zł do kopania się prądem (…)” - to autor, czy cytator? Co to znaczy, “wydać do”? Ja się czepiam, ale jak piszemy, to piszemy…
Komentarz: ztrewq, 2009-11-16 20:13:16:
To akurat Wojtek popełnił. Albo znowu elektroniczna wersja artykułu jest zwalona. Cytat to cytat, cut and paste, nic nie zmieniałem :-)