Najlepszym dowodem na to, że naukowcy nie są przeciętnie mądrzejsi od nie-naukowców jest to, że spam skierowany do naukowców potrafi być równie głupi, co każdy inny. Najczęstszym przykładem takiego spamu jest spam konferencyjny – zaproszenia na niewiele znaczące konferencje w różnych ładnych miejscach. Regularnie chcą mnie powitać w Dubaju (rejestracja tylko 1500$, no ale mnie to wali, bo nie ja płacę, tylko moja uczelnia, prawda?). Raz nawet dostałem zaproszenie do rejestracji anala.

Nie da się karmić dzieci prezerwatywami. Czy widział pan jakieś dziecko, które wyleczyło się po połknięciu prezerwatywy. Albo najadło się gumą? — Tomasz Terlikowski odkrywa świat Mogłaby z tego być copypasta: “Czy widział pan jakieś dziecko, które wyleczyło się po połknięciu podręcznika?” itp. EDIT: szerzej jeszcze napisał Eli Wurman. Komentarze Komentarz: Eli Wurman, 2010-11-30 12:52:17: No ale przecież odpowiedź jest prosta: widział pan dziecko, które najadło się ciałem Chrystusa.

Na obrazku: Rumianek Trzydziestego pierwszego marca wchodzi w życie nowa dyrektywa EU dotycząca m.in. tradycyjnych leków pochodzenia roślinnego. W Internetsach szumi: “Od 1 kwietnia 2011 prawie wszystkie zioła staną się nielegalne w Unii Europejskiej.” Nie samochody, tylko rowery… W 2001 pierwszym wprowadzono dyrektywę 2001/83/EG, która dotyczyła ogólnoeuropejskich zasad dopuszczania do sprzedaży leków. Obejmowała również leki ziołowe (nie ziółka w potocznym rozumieniu, ale preparaty lecznicze), ale państwa członkowskie wprowadziły najróżniejsze “ulgi” dla lokalnych tradycyjnych preparatów.

Ta akcja jest ważniejsza niż Rospuda W piątek, piątego listopada kończy się akcja zbierania podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą “Oddajcie parki narodowi”. Chodzi o taką modyfikację przepisów, żeby gminy nie mogły wetować decyzji dotyczących państwowych obszarów – nie gminnych, nie prywatnych, ale obszarów należących do skarbu państwa Podpis pod petycją nie oznacza, że automatycznie taka zmiana prawna w proponowanej formie wejdzie w życie – a jedynie, że w ogóle zostanie rozważona przez Sejm

W drugiej połowie lat 70. sami studiowaliśmy biologię i uczęszczaliśmy na wykłady Gajewskiego. Zapamiętałam opowieść profesora, jak to dobrze teraz mamy, bo nie musimy bywać na jego wykładach, a kiedy zaczynał je prowadzić, nie było żadnego podręcznika do genetyki i bez notatek z wykładu nie sposób było zdać. Poprosił kiedyś pewnego studenta - a jego twarzy nie widział na żadnym wykładzie - by mu narysował gen. Podpowiadał mu: na górze półkole, potem kreseczka, a potem jeszcze kreseczka poprzeczna na dole - i student to rysował.

Na obrazku: Puszcza Białowieska, fot. z Wikipedii Do przeczytania: artykuł Wajraka w GW i strona akcji “Oddajcie parki narodowi. Chodzi o to, żeby o parkach narodowych decydowali ci, którym zależy na utrzymaniu ich charakteru – a nie ci, którym zależy na ich bezpośredniej eksploatacji w rodzaju wycinki lasu. Obecnie samorządy mogą blokować decyzję Ministerstwa Środowiska prawem weta – nawet jeśli decyzje dotyczą obszarów należących nie do gmin, a do skarbu państwa.

“Antyrakowy dekalog Krzysztofa Krauzego” – lektura obowiązkowa. Są tam fragmenty budzące moje wątpliwości, ale i tak jest to jeden z najlepszych tekstów o raku, jakie w gazetach czytałem. Przeczytać! Nowe ślady Pitagorasa – książka Bogdana Misia udostępniona w Internecie. Fajna, chociaż pozostawia pewien niedosyt; np. gdy pisze, że do skonstruowania zbioru liczb naturalnych wystarczy pojęcie zbioru pustego, to fajnie byłoby przeczytać chociaż rys dowodu (nie, żeby to było jakoś potwornie skomplikowane, oczywiście).

Na zdjęciu: kondor królewski w berlińskim Zoo (tym koło dworca znanego z książek). Kondor królewski – pochodzi z Południowej i Centralnej Ameryki. Jak wszyscy pewnie wiedzą, sępy Starego Świata i kondory Nowego Świata nie są ze sobą blisko spokrewnione, ich podobieństwa to konwergencja, a nie homologia. Nie wiadomo dokładnie, jak to z ewolucją kondorowatych było – nie zachowało się wiele szczątków kopalnych, chociaż wiadomo, że krewniacy kondora królewskiego żyli w Południowej Ameryce już ze trzy miliony lat temu.